- Nowoczesne technologie przerobu drewna pozwalają wykorzystać drewno coraz bardziej efektywnie i z zyskiem odsprzedać także trociny czy kalibrowane zrębki — mówi Paweł Mizgajski z firmy Compte-Fortech. — Jednak w tartakach pozostają wciąż mokre odpady, w tym także odpady kawałkowe czy kora, których nie da się już przerobić czy sprzedać. Tymczasem mogą one z powodzeniem być wykorzystane do wytworzenia energii w naszych kotłach.
Wśród zrealizowanych ostatnio przez firmę Compte-Fortech inwestycji w polskich tartakach są przede wszystkim kotły, w których czynnikiem grzewczym jest gorąca woda. — Cechą wspólną naszych klientów, którzy produkują tarcicę, program ogrodowy czy palety drewniane, jest duże zapotrzebowanie na energię do suszenia wyrobów, a my pomagamy im ją wytworzyć w technologii, która efektywnie zamienia odpad mokry, pozaklasowy w ciepło, które z powodzeniem wykorzystywane jest do obróbki tremicznej - dodaje Paweł Mizgajski.
Prócz kotłów wodnych o mocy od 1 do 10 MW, istnieje również możliwość instalacji urządzenia, gdzie czynnikiem grzewczym jest para. — Taki kocioł zainstalowaliśmy ostatnio w zakładzie firmy STELMET, w którym drewno jest poddawane obróbce termicznej przy użyciu pary — wyjaśnia Paweł Mizgajski.
Firma Compte-Fortech jest spółką córką francuskiej grupy Compte.R, która swoją technologię rozwija od ponad 130 lat, a na całym świecie może pochwalić się 2 700 różnego typu instalacjami. W Polsce zrealizowano kilkadziesiąt inwestycji „od silosa do komina”, w których — prócz samych urządzeń do spalania biomasy — przygotowano wszelkie urządzenia podające i przenoszące, w tym wygarniacze hydrauliczne czy też suwnicowe, przenośniki ślimakowe i łańcuchowe potrzebne do automatyzacji obiegu biomasy. Wśród obiektów referencyjnych w Polsce (patrz: mapa) kotły Compte Fortech działają m.in. w tartakach Dankros, Sobex, Delta Gartenholz, Kartel, Domy Drewar, Tartak Chruściel, Panbach, C.M.C czy wspomnianym Stelmecie.